Chciałam jeszcze raz podziekowac wszystkim tym którzy pamietali o moich przedwczorajszych, 21ych urodzinach:)
Za 21 cudnie czerwonych róż, za Misia Importera( tradycja nazywania misiów piwerszym słowem z metki jest już głęboko zakorzeniona;p)za pięknie pachnące (tzn nie wiem, bo mam katar ale Mama mówi, że ślicznie pachną;p)kwiatki które przyniósł pan "eghm posłaniec;>" i za caaałą masę innych prezentów:) nawet tych spóźnionych;) za miłe słowa i za to, ze ten dzień był naprawde...urodzinowy:);p
no..eghm...fota jest jaka jest...nie miała być ładna;p